W wielu krajach rośnie liczba ludzie żyjących w związkach nieformalnych.
Spowodowane jest to sytuacją ekonomiczną, która sprawia, że ludzie skupiają się na osiągnięciu jak najwyższego statusu, jak największych osiągnięć zawodowych a w dalszej kolejności są sprawy legalizacji związku.
W Chinach postanowiono uregulować tą kwestię zmuszając niejako ludzi do ślubów mianowicie na osoby żyjące bez niego nakładany jest podatek około stu dwudziestu euro rocznie.
Nie jest to jedyny kraj, w którym taki obowiązek spoczywa na obywatelach w Polsce również mieliśmy podobne koszty dla mężczyzn, którzy byli kawalerami.
Z punktu widzenia państwa ludzie w związkach nieformalnych mają mniej lub w ogóle potomstwa, które ma zastąpić starzejące się społeczeństwo.
Natomiast z punktu widzenia wolnego obywatela jest to przymuszenie.
Dodatkowo coraz częściej mówi się o związkach homoseksualnych, co zatem w tym przypadku jak jest regulowany podatek? Co w sytuacji, jeśli dwie osoby tej samej płci chcą wziąć ślub natomiast w ich kraju jest to nie możliwe? Podatek pozostawia wiele do uściślenia i jest mocno dyskusyjny w sytuacjach niestandardowych.
