Przemysł gastronomiczny i szczypta psychologii

Przemysł gastronomiczny i szczypta psychologii
www.kotel.com.pl

Jak się okazuje, nie ma czegoś takiego jak uniwersalne jedzenie dla żołnierza. Nie ma jednej firmy cateringowej, która dostarczałaby żołnierzom całego świata idealnie zbilansowane dania. Bo choć byłyby smaczne i dawały energię, nie do końca spełniały by swoją rolę. Jedzenie na froncie ma być nie tyle smaczne, co – przypominać rodzinny dom. To zabieg psychologiczny stosowany chyba w jednostkach wojskowych na całym świecie.

O co więc chodzi w tym całym psychologicznym szaleństwie? O motywację! Tak, o motywację do działania. Jedzenie takie jak w domu, po prostu przypomina dom. A myśl o domu powoduje większą chęć do działania i tym samym szybszego powrotu. To też potężna dawka nadziei, a także przypomnienie żołnierzom, że walczą dla kogoś, że mają do kogo wracać. Z drugiej strony domowe jedzenie, w zależności od części świata z której pochodzą żołnierze, jest smaczne – wojak z Europy chętniej sięgnie po jajecznice i kanapkę z szynką, niż po ryż z rybą i warzywami.

Przemysł gastronomiczny pracuje dla wojska na całym świecie i dostarcza odpowiednie składniki i gotowe dania w wyznaczone przez jednostkę miejsca.

https://www.dekarbud.pl/PL-H5/uslugi-dekarskie.html